Termin był gardłowy, więc na kręcenie miałam tylko trzy dni. Bardzo mało, by zebrać materiał choćby na pięciominutówkę. Podczas poszukiwania odpowiednich ujęć, w głowie miałam tylko bardzo ogólny zarys scenariusza, właściwie kręciłam na zasadzie ,,Zobaczę co się uzbiera i coś z tego wyjdzie"
Wcześniej nie nakręciłam prawie żadnego filmiku o ptakach, więc wszystkie materiały musiałam zebrać teraz. Na szczeście pora był chyba najlepsza z możliwych - późny maj, ptaki żyją pełnią życia, są pięknie wybarwione i koncertują na okrągło, choć część już karmi młode.
Gdy usiadłam do komputera, montowanie i obróbka filmu trwały kolejny dzień. W końcu, z masy chaotycznych, prawie że niepowiązanych ze sobą ujęć ptaków, udało mi się wyłonić jedną, spójną historię. Życie zwykłego ptaka wiosną.
Niestety, film jest kręcony z ręki, więc obraz nieco lata, ale cóż - nie miałam zupełnie doświadczenia w filmowaniu, poza tym targanie statywu nie jest przyjemne (i nie zawsze można go użyć). Jednak od tego czasu rozpoczęła się moja nowa pasja - filmowanie ptaków i już pracuję nad kolejnym filmem.
Zapraszam do obejrzenia:
Wielkie gratki jak na możliwości i ograniczenia! A głos kani rudej też Ty nagrałaś? :D
OdpowiedzUsuńNiczym Ogrodowczyk! Świetna robota, gratki !!! :D
OdpowiedzUsuńPozdr, Olek :)
Wow, świetny film! Bardzo ładna jakość i fajne ujęcia, gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńPS. Masz cudnego kota :D
A chcesz podpowiedzieć program do obróbki, bo mi movie maker nie chodzi :/
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa! ;)
OdpowiedzUsuńJanku, odpowiadając na Twoje dwa pytania:
Głosy większości ptaków na filmie są przegrane z płyty dołączonej do ,,Ptaków Polski" bądź pobrane z internetu.
Niestety programu nie potrafię podpowiedzieć, bo korzystam właśnie z makera.
Bardzo fajnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń