Niedawno gościło u mnie dwóch zimowych podróżników - dwa kwiczoły. Zajadały się owocami berberysu i miniaturowymi jabłuszkami. Jeden z nich nie pogardził też wyłożonym w karmniku jabłkiem. Jadł je bardzo intensywnie. Gdy kilka godzin później zajrzałam pod karmnik, kawałki jabłka były rozrzucone w obrębie trzydziestu centymetrów.
Uwieczniłam kwiczoły na kilku fotografiach. Nie były one zachwycone moim towarzystwem i początkowo uciekały na sam mój widok, dopiero później pozwoliły mi podejść bliżej. Sesja nie była długa - nie chciałam im przeszkadzać, w końcu muszą mieć dużo siły, by podjąć wędrówkę.
Dla odmiany ;)
ładne te zdjęcia kwiczołów i grubodzioba :) jacyś wiosenni podróżnicy zostali już uwiecznieni?
OdpowiedzUsuńDzięki;) Z wiosennych podróżników widziałam dziś stadko czajek i szpaki, ale żadnych zdjęć jeszcze nie mam.
OdpowiedzUsuńFajnie :) szpaki są też już i w mojej okolicy, gorzej z czajkami, nawet nie przelatują :)
OdpowiedzUsuń41 years old Accounting Assistant IV Briney Bicksteth, hailing from Shediac enjoys watching movies like Parasite and Glassblowing. Took a trip to Cidade Velha and drives a Duesenberg Model J Long-Wheelbase Coupe. skorzystaj z tego linku
OdpowiedzUsuń