A więc oto zdjęcia:
Jak w piosence ,,Człowiek z liściem na głowie". Z tym, że tu bohaterką jest kaczka, a listek ma na dziobie. Nikt nie musiał jej o tym mówić - sama się zorientowała i szybko strząsnęła ,,ozdobę".
Kaczki pasły się na trawie niczym gęsi. Sfotografowałam to, bo ,,moje" kaczki tego nie robią.
Pojawienie się ludzi z chlebem (ja nie wzięłam), oznaczało początek zażartej bitwy.
Tej mewie udało się wywalczyć wielki kawał bułki. Teraz go konsumuje.
Bitwa trwa. Podoba mi się zwłaszcza poza mewy na górze, wygląda trochę jak anioł (zresztą tak nazwałam ją na Otop Juniorze). Widać, jaka jest wściekła, że to nie ona dorwała kawałek bułki.
Na kolorowej, jesiennej wodzie. Barwy kaczora komponują się z odbiciem kolorowych drzew w wodzie.
Portret małżonków
Toaleta
Mam nadzieję, że podobają Wam się te zdjęcia. Próbowałam znaleźć jakieś ciekawsze ujęcia niż te standardowe, oto wyniki moich starań. W niedługim czasie pojawi się kolejna seria zdjęć, portretów kaczek i łysek. Niestety, warunki tego dnia były kiepskie i nie wszystkie zdjęcia dało się uratować.
PS Zdjęcia z cmentarza się nie ukażą, za słaba jakość, niestety:(